Trzeba wyzbyć się złudzeń, jakoby natura była naturalna; jest ona jak ziemia, szorstka, jadowita i nieludzka we wszystkim, czego człowiek nie narzuci jej przemocą.
s. 27, tł. Teresa Jętkiewicz.Niech sobie ludzie gadają, niech woda w strumieniu płynie.
s. 34, tł. Teresa Jętkiewicz.Wszelkie wydarzenia nie są niczym innym jak omyłkami w czasie i przestrzeni, człowiek bywa umiejscowiony albo zapomniany na nie swoim miejscu i jest tak bezsilny jak rzecz, której nikt nie podnosi.
s. 90, tł. Edyta Sicińska.Czy jednak coś, co ani samo mówić nie umie, ani nie zostaje wyrażone, co w ludzkości niemo znika, drobna kreska wyryta na tablicach jej dziejów, czy taki czyn, taki człowiek, taki samotnie spadający płatek śniegu w pełni lata jest rzeczywistością czy urojeniem, dobry, bezwartościowy czy zły?
s. 93-94, tł. Edyta Sicińska.Zacznij komuś nie ufać, a najdobitniejsze objawy wierności będą wręcz objawami zdrady, ufaj mu, a namacalne dowody zdrady staną się objawami wierności zapoznanej, płaczącej niczym dziecko wyrzucone przez dorosłych za drzwi.
s. 121, tł. Edyta Sicińska.Jeśli nie ogląda się świata oczami świata i nie ogarnęło go już wzrokiem, rozpada się on na bezsensowne szczegóły, które żyją w tak smutnym rozproszeniu, jak gwiazdy w nocy.
s. 124, tł. Edyta Sicińska.Wola, wiedza i czucie splecione są ze sobą niby kłębek; ale spostrzega się to dopiero wtedy, gdy zgubi się koniec nitki; ale może da się inaczej niż po nitce prawdy przejść przez świat?
s. 124, tł. Edyta Sicińska.wyd. Czytelnik, Warszawa 1978.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz